 |
LARP Organized Crime forum dla graczy LARPa OC
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ginny
Mademan
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:17, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dodatkowo stosowanie podobnej zasady wyklucza osoby które teoretycznie mogą być wpływowe, a nie mają za sobą całej organizacji. Po co w takim razie wprowadzono zasadę, że jeśli ktoś płaci na siebie wiecej na swoje utrzymanie to może licytowac na siebie?
W ten sposób nawet jesli licytowac będą dwie osoby - on i tak nie ma szans.
Innymi słowy można toretycznie być najbardziej znanym reporterem w mieście a i tak nie ma się najmniejszych wpływów w prasie.
Co znaczy, że z uroczym klimatem kogoś kto się odłącza od mafii albo potajemnie zdobywa wpływy można się pożegnać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aharon
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:34, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Finnegan O'Malley napisał: | Nie mówię nawet o tym, że wszystkie większe zmiany w mechanice miały być wprowadzane, jeśli zgodzą sie na to głowy rodzin mafijnych[...] |
To jest kwestia, która mnie osobiście bardziej irytuje niż fakt, że ktoś tam zajął ileś miejsc w Policji (bo mnie to akurat zupełnie nie interesuje).
Kwestia, że jak napisałem powyższa modyfikacja (o ile może być rzeczywiście zgodna z klimatem, bo przy takiej ilości wpływów wygryzie się wszystkich ludzi konkurencji) z rachunkowego punktu widzenia jest jak najbardziej zbyt opłacalna. Jak powiedział mój szanowny przedmówca, Pan O'Malley, nie ma możliwości by ta inwestycja nie okazała się trafna. W razie potrzeby mogę oczywiście dostarczyć dokładniejszy dowód na to, wraz z rachunkami
Zgadzam się również z Panem O'Malley, że zasada ta jest absolutnym zaprzeczeniem elementarnych zasad licytacji, które zosały przedstawione i wyraźnie zaznaczały, że licytujemy o miejsca.
Muszę się również zgodzić z Hrabiną, że jak najbardziej niewłaściwe jest postępowanie, gdy zasady nie są znane przed. Zwłaszcza, że istnieje możliwość, że taka sytuacja miała miejsca podczas poprzednich tygodni, tylko nie została uwzględniona, bo MG jeszcze nie mieli na nią pomysłu ani jej nie zauważyli.
Więc nie do końca zgodziłbym się z Panem Martinem co do tego, że zasada w tej formie ma sens (zwłaszcza, że jest on reprezentantem jednej z zainteresowanych stron, co warto by nadmienić).
A dodając - osobiście jestem bardzo oburzony, bo ta zmiana jest jedną z bardzo wielu zmian wprowadzanych przez Pana Bothariego, które są niekonsultowane z głowami rodzin jak było zapowiedziane, o których efektach dowiadujemy się zawsze po fakcie i które dość poważnie zmieniają oblicze rozgrywki.
Niektóre z tych zmian są moim zdaniem znacznie bardziej kontrowersyjne, z tą adnotacją, że wiedzą o nich tylko sami zainteresowani. Którzy, podobnie jak osoby, które wydały wpływy na Policję w tym tygodniu (słusznie przewidując, że przeznaczając pewną ilość wpływów muszą osiągnąć co najmniej 3 miejsce, bo jest wątpliwe by więcej niż dwie inne rodziny przeznaczyły więcej wpływów od nich), dowiedzieli się o nich, dopiero gdy zapłacili cenę błędów/widzimisia MG. Oczywiście po fakcie i bez możliwości skutecznego odwołania.
Mam wrażenie, że jest parę spraw, które należałoby poważnie przedyskutować, żeby uniknąć tego typu bulwersujących niespodzianek w przyszłości.
A wyniki posiadać najlepiej w formie pisamnej, gdyż ostatnio się dowiedziałem, że ustalenia mechaniczne zasłyszane od naszych szanownych MG podczas trwania LARPa w żadnej mierze nie są wobec nich zobowiązujące i uważają za zobowiązującą jedynie formę pisemną.
Z poważaniem
Aharon Erbesfeld
prezes kancelarii Erbesfeld i Synowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siergiej Winokurow
Mademan
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Workuta
|
Wysłany: Nie 14:32, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
czy ktoś wie jak działa cyjanek potasu??
Ja wiem i wiem również, że otrucie nim całego bloku więziennego jest niemożliwe. W momencie gdy kryształki cyjanku potasu zetkną się w wodą, która jak zapewne wiecie zwykła występować w garze z więzienną potrawką, zaczyna się wydzielać cyjanowodór w postaci GAZOWEJ i to on de facto doprowadza do zejścia. o bardzo silnym zapachu migdałów nawet nie chce mi się wpominać. Logika podpowiada więc, że zatruty zostałby osobnik dosypujący cyjanek do gara i kucharze, a nie ludzie na bloku więziennym, gdyż w kryształki nie można wbudować opóźniacza.
Kochani mistrzowie gry po moich obiekcjach stwierdzili, że zmienią nazwę środka którym mnie otruto, gdyż nie zadali sobie nawet trudu odpalenia strony wikipedii i sprawdzenia hasła cyjanek potasu. Mam jednak przekonanie graniczące z pewnością, że znowu coś spie...rniczą
O zmianach w licytacji wpływów nie chcę nawet gadać, gdyż moje biedne serce może tego nie strzymać.
Generalnie uważam, że należy ocenić LARP Organized Crime w dwóch kategoriach:
10/10 Pomysł
1/10 Wykonanie i mechanika
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aharon
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:40, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Off-Character]
Ivan Winokurow napisał: | Kochani mistrzowie gry po moich obiekcjach stwierdzili, że zmienią nazwę środka którym mnie otruto, gdyż nie zadali sobie nawet trudu odpalenia strony wikipedii i sprawdzenia hasła cyjanek potasu. Mam jednak przekonanie graniczące z pewnością, że znowu coś spie...rniczą |
Tak zupełnie na boku, to miałem wrażenie, że jedną z podstawowych zasad tego LARPa, którą mi na początku podano, jest fakt, że zasadzka (zabicie kogoś kogo nie lubimy) niezależnie od opisu fabularnego jest zawsze przeprowadzana z taką samą mechaniką.
Stąd odpadły zamachy bombowe i snajper, o którego na początku LARPa pytał się Gerard i zostały klasyczne strzelaniny.
Cóż, fajnie, że to też się zmieniło, jak się dowiedziałem.
A patent z cyjankiem przedni - aż sobie sprawdziłem historycznie otrucia tym środkiem poprzez spożycie i przeczytałem dość fachowe opracowanie na potrzeby przemysłu w sprawie możliwości zatrucia
[/Off-Character]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Cahill
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ireland
|
Wysłany: Nie 14:52, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ja widzę , że niektórzy tutaj za źródło całej swojej wiedzy chemicznej( i mam nadzieje że tylko chemicznej, a nie całej) uznają Wikipedię, która jest żródłem o tyle mało uznawanym co niedokładnym.
Wyjaśnie tylko, że zapach cyjanku potasu można wyczuć...Ale mogą to zrobić tylko osoby które mają takie uwarunkowanie genetyczne i wcale nie jest ono takie częste. Dla całej reszty społeczeństwa cyjanek potasu jest całkowicie bezwonny!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aharon
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:56, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nancy Cahill napisał: | A ja widzę , że niektórzy tutaj za źródło całej swojej wiedzy chemicznej( i mam nadzieje że tylko chemicznej, a nie całej) uznają Wikipedię, która jest żródłem o tyle mało uznawanym co niedokładnym. |
Przepraszam, ale raczej nie. Mówiłem raczej o fachowym opracowaniu na potrzeby przemysłu metalurgicznego, gdzie cyjanek potasu jest wykorzystywany. Takim dla inżynierów i na kilkadziesiąt stron.
Szkoda mi drukarki, bo mógłbym dzisiaj przynieść.
Nancy Cahill napisał: | Wyjaśnie tylko, że zapach cyjanku potasu można wyczuć...Ale mogą to zrobić tylko osoby które mają takie uwarunkowanie genetyczne i wcale nie jest ono takie częste. |
O, a teraz mówimy o wiedzy z Wikipedii (angielskiej jak pamiętam) albo jakiegoś pytania.pl
Przykro mi, ale trochę bardziej wierzę fachowym i opublikowanym opracowaniom, niż temu co wypisują na sieci.
P.S. Byłoby miło, gdyby przyjąć trochę mniej napastliwy ton i nie sugerować, że inni korzystają tylko z wątpliwej jakości wiedzi zawartej na Wikipedii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Cahill
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ireland
|
Wysłany: Nie 15:06, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mój ton jest odpowiedzia na wasz ton. Więc prosiłąbym o darowanie sobie podobnych uwag.
Nie..moja wiedza bynajmniej nie pochodzi z wikipedii-nie korzystam i nigdy nie korzystałam z tej strony.
Zdawałam maturę z chemii, chemię mam na studiach..organiczną, nieorganiczna, biochemię do tego genetykę i fizjiologie jakby było mało. Do wyboru do koloru...Nie potrzebuje podpierac swojej wiedzy internetowymi zapiskami nieznanych mi ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aharon
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:11, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż, ja potrzebuje podpierać swoją wiedzę w tej materii książkowymi zapiskami ludzi z tytułami magistrów inżynierów czy doktorów. Wydają mi się trochę bardziej wiarygodne od tego co sam kiedyś zasłyszałem z różnych źródeł.
Zresztą w miarę sprawdziłem sobie przy okazji (niezwykle liczną) historię zatruć cyjankiem poprzez jego konsumpcję (a nie wypicie z alkoholem).
Co do tonu - zdania nie zmienię i w przyszłości w przypadku podobnych sytuacji uwag na pewno sobie nie podaruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ginny
Mademan
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:13, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra... wyluzujcie.
Po pierwsze nie napisali jak podano cjanek. Moze posypali nim równiutko chlebuś z masełem i solą i nikt nie zauważył.
Jesli rozpuszczono to może w kuchni tez sie podtruli oparami, ale nie napisali o tym w prasie. Podtrucie oparami cyanku jest daleko mniej groźne niż jego spożycie. A kryształki sa higroskopijne - rozpuszczają się w wodzie a nie całe zamieniają w gaz. Zatrucia przez spożycie się zdarzały - również przy zatruciu wód gruntowych i zbiorników wodnych. Z jakiegoś powodu to ryby zdychają a nie siedzący nad wodą wędkarze.
Poza tym - może to wcale nie był cyjanek i tak napisali tylko w gazecie. Ostatnie doniesienia dowodzą, że dziennikarze sobie lekce ważą fakty.
Cytat: | O, a teraz mówimy o wiedzy z Wikipedii (angielskiej jak pamiętam) albo jakiegoś pytania.pl |
Nie sądzę aby Nancy czerpała wiedzę z wikipedii musząc zadawać chemię na egzaminach, ale nie ważne.
A wyczucie rzeczywiście jest uwarunkowane genetycznie.
Jeśli mamy zamiar zacząć się tu obrażać to prosze bardzo, ale nie wiem czy o to dokładnie chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Cahill
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ireland
|
Wysłany: Nie 15:19, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Szczur napisał: | Cóż, ja potrzebuje podpierać swoją wiedzę w tej materii książkowymi zapiskami ludzi z tytułami magistrów inżynierów czy doktorów. Wydają mi się trochę bardziej wiarygodne od tego co sam kiedyś zasłyszałem z różnych źródeł. |
Gdybyś uwaznie przeczytał co napisałam, zauważyłbyś słowa" nieznanych mi ludzi". Ja osobiście wolę podpierac swoją wiedze na źródłach których jestem pewna, której to niestety pewności internet dac mi nie może.
Szczur napisał: | Co do tonu - zdania nie zmienię i w przyszłości w przypadku podobnych sytuacji uwag na pewno sobie nie podaruje. |
W takim razie prosiłabym o nie pouczanie, co do tonu, innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
James Willcott
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA
|
Wysłany: Nie 15:26, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że kluczowa w tym momencie jest nie kwestia, czy cyjanek potasu mógł zadziałać tak jak zadziałał (tu jak widzę z obu stron pojawiają się głosy podparte źródłami fachowymi), bo wybór substancji chemicznej jest tu nieistotny.
Problemem jest, czy rzeczywiście fabularny opis przeprowadzenia akcji może wpłynąć na jej przebieg?
Do tej pory słyszałem od MG, że wszystkie akcje, niezależnie od opisu, są sprowadzane do tych wymienionych w zasadach.
Przykład? Pytałem się Skały, czy moża zastrzelić kogoś w ramach akcji zasadzki (np. policjanta) a potem przy pomocy akcji włamywania podrzucić broń, którą popełniono morderstwo, do samochodu jednej z postaci (założyłem, że szansa na wpakowanie danej postaci do więzienia byłaby większa, niż w przypadku zwykłego oczerniania). Otrzymałem odpowiedź następujacą: "Od tego jest akcja oczerniania".
Oczywiście MG mogą mi powiedzieć, że nic takiego sobie nie przypominają, co tylko utwierdzi mnie w przekonaniu, że nie warto brać na serio ich wypowiedzi ustnych i trzeba prosić o wszystko na piśmie, co oznacza sprowadzenie LARPa do jakiejś biurokratycznej groteski.
Jeśli jednak przyznają się do tego, że wcześniejsza decyzja co do takiego traktowania pomysłów fabularnych miała miejsce, to pytam się, czemu nie jest obowiązująca?
I czy to oznacza też, że morderstwo Ivana doprowadziło do powstania precedensu, na mocy którego każda Rodzina ma planować z zegarmistrzowską prezycją otrucia, zamachy bombowe czy inne niekonwencjonalne sposoby sprowadzania śmierci na innych graczy (co owocować będzie kilkustronicowymi opisami akcji, wysyłanymi Mistrzom Gry)? Bo, parafrazując modne ostatnimi czasy stwierdzenie "opis does matter"?
I czy każdy z nas ma co tydzień deklarować, że sam gotuje sobie posiłki oraz nie odbiera paczek z poczty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jonathan E. Hoover
Mademan
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA
|
Wysłany: Nie 17:23, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o zatrucie cyjankiem... zawsze jest opcja, że policyjne laboratorium coś spieprzyło, albo (co badziej prawdopodobne) pismaka poniosła fantazja. Usłyszał np. że więźniowie zostali prawdopodobnie otruci i ubarwił historię, dopisując z sufitu nazwę trucizny, rozpoznawaną przez większość czytelników. Debaty na ten temat proponuję zakończyć.
Jeżeli chodzi o zajęcie kilku pozycji w licytacji, sytuacja taka wydaje mi się dopuszczalna tylko w sytuacji, gdy NIKT inny nie brał udziału w licytowaniu danego obszaru wpływów. Podawanie miejsc oznacza przecież tylko tyle, że największe wpływy ma pan A, mniejsze pani B itd. - a nie na ile bardziej wpływowy jest pan A od pani B.
Nawet jeżeli pan A wydał na wpływy 5x więcej od pani B i w jego kieszeni siedzi 80% służb policyjnych w mieście, a wspomniana pani ma do dyspozycji zaledwie 10% poparcia (pozostałe 10% glin oparło się korupcji), powinna zostać przedstawiona na drugiej pozycji. Chociażby po to, aby uwzględnić różnicę pomiędzy nią, a panem C, który na wpływy nie wydał nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Finnegan O'Malley
Mademan
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ireland/Little Dublin
|
Wysłany: Pon 0:14, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej się z tym zgadzam. Zresztą skorumpowani gliniarze maja tendencję do brania kasy od paru stron na raz. Jesli wpływ oznacza przekupstwa, perswazję, szantaż i ofiarowywanie korzyści majątkowych, to jesli inne osoby wydały cokolwiek na wpływ w danej dziedzinie (a więc go zużyły - zapłaciły łapówki etc.) to za cenę którą zapłaciły oczekują pewnych efektów.
Jeśli pan A wydał 5X wpływu a pan B 3X wpływu, to skorumpowani policjanci zrobią więcej dla pana A niż dla pana B jednakże nie bedzie tak że całkowicie zignorują pana B - jest w końcu rownież szefem mafii, karmi ryby ludźmi itd... Pieniądze zostały wzięte (nie jest przecież powiedziane, że pan A zapłacił wszystkim glinom jako pierwszy) i pracodawca oczekuje wyników. Trzeba robić i dla jednego i dla drugiego, bo konsekwencje mogą byc opłakane...
Na szczęście MG przemyśleli sprawę i wszystko wrociło do normy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kozmur
Mademan
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:07, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o morderstwó w więzieniu, to fakt - moim zdaniem to jest kiks.
Nie rozumiem co kierowało zabójcami - przecież postac siedzącą w więzieniu
mozna tam oprzetrzymać jakiś czas, za to po smierci zaraz osobnik zrobi sobie drugą postać i wróci do akcji.Prawda, Siergieju?
Druga sprawa to sposób w jaki zaostał ubity cel.W więzieniu ludzi sie wiesza, pozorując samobójstwo, więźniowie giną zatłuczeniu przez innych więźniów gdy do dotrze do nichjakas bulwersująca informacja (że ten gośc to policyjny sprzedawczyk, pedofil itp) Bądź schodzą na ostre zapalenie pluc spowodowane wbitym śrubokretem gdzies na spacerniaku.
Natomiast wytrucie calego prawie pierdla dla dorwania jednego czlowieka jest wybitnie passe, jest nieludzkie i jako takie powinno miec swoje konsekwencje.
Moim zdaniem, zostal na pewno przy okazji otruty ktos, kto nie powinien.
Moze jakaś znaczna figura mafijna z innego duzego miasta, a moze nawet kraju?
A moze przebywal tak jakis krnabrny siotrzeniec Wielkiego Bossa?
Mozliwosci, dzieki którym nierozsądni zabójcy zapłaciliby za swój błąd jest wiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JeRzy
Mademan
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:06, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, że cała ta sprawa w więzieniu to był nieszczęśliwy wypadek. Prasa lubuje się w rozdmuchiwaniu takich historii i wymyślaniu afer. A jak znam życie śledztwo wykaże, że to nie był żaden cyjanek tylko zwykły jad kiełbasiany z nieświeżej wędliny, bo ktoś z szefostwa więzienia chciał oszczędzać na żarciu. Takie rzeczy się zdarzają. Gorzej, że przez żądnych sensacji pismaków teraz wszyscy podejrzewają wszystkich i znów ktoś w gorącej wodzie kąpany może zacząć działać zanim pomyśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|