Autor |
Wiadomość |
Ginny |
Wysłany: Pon 0:31, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jak widać po moim awatarze już skorzystałam.
Chociaż chyba jestem w niełasce bo mam wyjątkowo mało zdjęć tym razem:).
Cóż przyzwyczaiłam się do dobrobytu. |
|
 |
Alistair McIntyre |
|
 |
Alexander Cali |
Wysłany: Wto 16:55, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Luzik zdjecie jest po larpie i powinno byc podpisane Calix manners
C. aka Alexander Cali |
|
 |
Ginny |
Wysłany: Wto 1:14, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Alistair McIntyre napisał: |
I myślisz, że ktoś Ci uwierzy? :-p. |
Naturalnie... na przykład moje lustro co rano:)
Przyniosę... jeśli tylko mam czyste płytki w domu. I moja nagrywarka się na nie nie obrazi. |
|
 |
James Willcott |
Wysłany: Wto 0:13, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Fotograf się spisał, mam świetne zdjęcie do swojego portfolio  |
|
 |
Alistair McIntyre |
Wysłany: Wto 0:10, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ginny napisał: | wyglądam na nich o niebo lepiej niż naprawdę |
I myślisz, że ktoś Ci uwierzy? :-p
Przyniosłabyś je pls jutro? Thx. |
|
 |
Ginny |
Wysłany: Pon 23:46, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Hmmm... dzięki za zdjęcia:)
Jak zwykle wyglądam na nich o niebo lepiej niż naprawdę . Jak gdzieś umieszczę moje to podeślę linka do nich. Jak na razie dystrybucja po Rodzinie na płytach. |
|
 |
Alistair McIntyre |
Wysłany: Pon 22:24, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Martin napisał: | chyba ze to prowokacja... |
Jako autor wyjaśnię, że nie jest to prowokacja. Jeżeli ktoś sobie nie życzy, żebym mu robił zdjęcia, proszę, żeby mi po prostu o tym powiedział. Komentarz pod zdjęciem jest ode mnie, ale traktuję go w kategoriach takiego samego żartu, za jaki wziąłem uwieczniony gest. |
|
 |
Finnegan O'Malley |
Wysłany: Pon 22:12, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Hmmm... Sama sytuacja nie wygląda mi na zbyt uprzejmą... Może i faktycznie nie należało zdjęcia umieszczać, ale z drugiej strony... Można było przecież zawsze powiedzieć, że sobie nie zyczy robienia zdjęć i tyle. A pokazując taki gest do obiektywu trzeba się liczyć, że zostanie uwieczniony... Prasa nie zna litości...  |
|
 |
Martin |
Wysłany: Pon 20:46, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
tak.. zdjecia ladne .. choc niewszystkich obiektyw uchwycil, ale zdjecie opatrzone komentarzem "italian manners" wyglada jak z okladki jakiegos brukowca.. mogl pan sobie darowac zamieszczenie go... chyba ze to prowokacja... |
|
 |
JeRzy |
Wysłany: Pon 14:10, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
Panie jak zwykle zabójczo piękne, panowie jak zwykle zabójczy.  |
|
 |
Alistair McIntyre |
|
 |
Alistair McIntyre |
Wysłany: Pon 0:13, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
Zdjęcia z dzisiejszego trzeciego LARPa już są dostępne, jak zwykle pod:
http://picasaweb.google.com/piotr.labenz
Tym razem każda Rodzina powinna znaleźć coś dla siebie. Z góry też zaprzeczam szkaradnym, niechrześcijańskim pomówieniom, jakoby zdjęcia miały się ukazać w jakimś, tfu, tabloidzie. ;-p
Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim za (mimo trudności na starcie) znakomitą zabawę i klimat.  |
|
 |
Bashevis Erbesfeld |
Wysłany: Czw 16:42, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
Tak.
Mysmy z kuzynem Izaakiem kiedys byli tam kolo Nenagh i na prawde zabawa dobra byla. Katolicy ale zabawa dobra byla. |
|
 |
Ginny |
Wysłany: Czw 13:09, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
Kozmur napisał: |
Szacownie sie grono prezentuje.
Ale czy to była stypa czy spotkanie ludzi interesów?
A myslałem że Irlandczycy potrafia się.. ekchem.. bawić |
Bo to szacowne grono...
Po pierwsze: jako szacowne grono urządzamy raczej konsolacje niż stypy. A po drugie: gdybyśmy już urządzali takową to rzeczywiście byśmy się doskonale się bawili.
Niemniej. Cenną umiejętnością jest zdolność rozróżnienia kiedy jest czas na radosne nawalenie się w (elgancko rzecz ujmując) "denata", a kiedy powinno się zachowywać umiar.
Osobiście uważam, że duża grupa nieżyczliwie nastawionych ku nam osób innych nacji a także osobników zupełnie nieodpowiednich towarzysko (a niestety z tym trzeba się liczyć na podobnie mieszanych zebraniach) jest wystarczajacym powodem dla utrzymania pewnego chłodu atmosfery.
Jeśli ktoś ma życzenie sprawdzić jak wyglądają zabawy Irlandczyków niech raczej szuka ich towarzystwa na ich rodzimym gruncie. Do czego serdecznie składniam i co polecam każdemu.
Slainte |
|
 |